Historyczny mural na ścianach budynku prowadzącego do ruin zamku w Złotorii namaluje mieszkaniec tej miejscowości artysta grafik Cezary Mazurkiewicz. Co znajdzie się na muralu?
To jest pytanie, które sołtys Złotorii Barbara Kisielewska ostatnio słyszy bardzo często. – Nie zdradzam, ponieważ mural ma być niespodzianką. Powiem tylko, że naszej komisji, pod kierunkiem art. graf. prof. Edwarda Salińskiego, pomysł pana Cezarego bardzo się spodobał – mówi pani sołtys.
28 września Cezary Mazurkiewicz otrzymał od wójta Marka Nicewicza list gratulacyjny będący potwierdzeniem zwycięstwa jego projektu. Autor chciałby, aby mural pojawił się w Złotorii jeszcze w październiku, jeżeli tylko pozwolą na to warunki pogodowe.
Barbara Kisielewska nie ukrywa radości z faktu, że jej marzenie o historycznym muralu w historycznej Złotorii w końcu dojdzie do skutku. – Nie ma przyszłości bez przeszłości – twierdzi. Bo to właśnie na polach Złotorii doszło do przekazania dokumentów I pokoju toruńskiego. Mural jest natomiast kolejnym elementem nawiązującym do tradycji. – Mamy Flisaka, jest już Zakątek Rybaka, będzie mural, lecz to nie wszystko – mówi pani sołtys. Sołectwo pracuje już nad stroną internetową poświęconą Złotorii, w szczególności jej historii, a w planach, zarówno sołeckich i gminnych, jest m.in. stworzenie makiety zamku w czasach jego świetności oraz prace wokół ruin.